Hej, audiomaniacy… ostatnio co mnie zszokowało
to taki malutki preamp i wzmacniacz z Chin.
Powiem tak pewnie bym ich nie kupił, bo małe i nie wyglądają na jakieś dobre audio, no ale poszedłem do kolegi posłuchać, jak to gra na jego sprzęcie.
A tam grały kolumny Qualio podpięte do Auda Fligh 100.
No i grało to bardzo fajne, ale Auda to wielki klocek i kosztuje dużo kasy.
Qualio słuchałem wcześniej i są to kolumny godne polecenia
i gdybym miał kasę pewnie bym je kupił.
Ale ja jestem meloman a nie audiofil. No ale do sedna pod te Qualio podłączył kolega tego małego chińczyka ... i mnie zamurowało jak, co, dlaczego .... nie wierzę, ale słyszę i jak na mój pesel nawet nie źle.
Nie spodziewałem się takich efektów...
AIYIMA A07 TPA3255 kontra AUDA Flight 100...
wniosek jak nie słyszysz różnicy to po co przepłacać?
Co Wam mogę powiedzieć jak nie posłuchasz sam to pewnie zdania nie zmienisz. Nie są to duże pieniądze można kupić i zawsze można sprzedać tylko kupić sam wzmacniacz a zasilacz dokupić jakiś lepszy - DC48V 7.3A 350W… by wydobyć z tego wzmacniacza wszystko co się da…ja polecam jest tego wart.
AIYIMA A07 TPA3255
Zasilacz DC48V 7.3A 350W
A jeśli chodzi o preamp AIYIMA Hi-fi 6A2 Tube MM Phono Preamplifier
to mówi się, że lampy w tym nie grają tylko służą do świecenia -
otóż grają i mają wpływ na dźwięk.
AIYIMA Hi-fi 6A2 Tube MM Phono Preamplifier
To taka mała hybryda więc nie jest to aż taki duży wpływ, jak w lampowych wzmacniaczach. Oczywiście można wymieniać lampy na inne, fabryczne to 6A2 a jest wiele innych możliwości, ale to już zabawa z lampkami.
Muszę zamówić ze dwa inne zestawy by móc porównać co da taka zmiana.
W skrócie - cała ekipa AIYIMA gra wyjęta prosto z pudełka i podłączona...
robi dobrą robotę.
Jeśli miałbym polecić te maleństwa z Chin – w porównaniu to tego,
co jest dostępne w podobnym przedziale cenowym to powiem tak …
warto a najlepiej przekonać się samemu jak to gra.
Pozdrawiam Vinylowyfan.
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz