piątek, 16 listopada 2018

Myć czy nie myć - oto jest pytanie…..płyty winylowe, bo o nich mowa.


"Myć czy nie myć - oto jest pytanie" 

W dawnych czasach przecierało się winyle szmatką antystatyczną lub szczoteczką z aksamitką, a przy odtwarzaniu płyt stosowało się szczoteczki antystatyczne, które były montowane w starych gramofonach na przodzie igły lub specjalnym ramieniu z końcówką z włosiem. 


Mycie płyt może odbywać się na parę sposobów: pod kranem z płynem do naczyń, pędzlem i odpowiednią miksturą, w myjkach ręcznych lub mechanicznych, które używają tzw. płynu forumowego, a także w myjkach ultradźwiękowych. Za pomocą specjalnej masy plastycznej, rolek do czyszczenia oraz nalepek na winyle czy kleju stolarskiego – Wikol (to już taka ostateczność), i inne techniki czyszczące. W dobie powrotu do płyt winylowych, technika w tym temacie także poszła do przodu i producenci, co jakiś czas wymyślają to nowe metody czyszczenia płyt winylowych. Ci, co słuchają i dbają o swoje kolekcje płytowe z pewnością dobrze znają różne urządzenia, jak myjka Knosti, Analogis, 
ClearAudio, Okki Nokki czy myjki ultradźwiękowe. 


Każda z tych technik w jakiś sposób i na swój sposób jest dobra, 
ale nasuwa się pytanie… na ile skuteczna?. 

Ja osobiście używałem myjki Knosti i uważam, że spełnia swą rolę, ale tylko powierzchownie. Oczywiście oddałem parę płyt do mycia na myjkę typu Okki Nokki ona także robi dobrą robotę, po odessaniu płynu płyta jest gotowa do grania.
 Ostatnio miałem możliwość umyć parędziesiąt płyt ze swojej kolekcji w myjce ultradźwiękowej. 


Mycie ultradźwiękowe … w procesie tym wytwarzane są fale ciśnieniowe o wysokiej częstotliwości, powodujące pojawienie się dużej liczby niewielkich pęcherzyków, które implodują na powierzchni przedmiotu poddawanego czyszczeniu. Usuwane są wszystkie cząstki i dlatego myjki ultradźwiękowe uznawane są za najbardziej skuteczne i precyzyjne. Co więcej - nie uszkadzają powierzchni, gdyż proces kawitacji nie ma na nią większego wpływu. Eliminujemy, więc ryzyko uszkodzenia delikatnych elementów poddawanych myciu, co w przypadku tradycyjnych metod czyszczenia nie zawsze jest możliwe. 

Myjka ultradźwiękowa, którą miałem możliwość używać posiada dwie unikalne funkcje: 


DEGAS: Generatory ultradźwiękowe działają z przerwami. Spowoduje to usunięcie powietrza, w tym również dwutlenku węgla z cieczy. Dzięki temu wytwarza się więcej pęcherzyków kawitacyjnych, przez co skuteczność mycia wzrasta o ponad 30%. 

SWEEP: Generatory ultradźwiękowe działają zmiennie w różnych częstotliwościach. Naprzemienna zmiana częstotliwości powoduje optymalny rozkład fal ultradźwiękowych, przez co, szybsze i skuteczniejsze jest usuwanie zanieczyszczeń z rowków płyty. 

Dodatkowy plus myjki to podgrzewanie cieczy do temperatury, jaką chcemy uzyskać. W myjce zastosowana jest nadstawka do płyt winylowych, która jest nakładana na myjkę bez ingerencji w jej konstrukcję. Silnik obraca się z prędkością 2,5 obrotu na minutę, co gwarantuje dokładne wymycie płyt. 

 
Przekładki płyt to odporna na wodę miękka mikroguma, oraz dwie przekładki z PCV. 


Zmiana płyt odbywa się bez konieczności rozkręcania jakichkolwiek elementów myjki - przy wymianie płyty nie trzeba żadnych narzędzi - cały proces odbywa się przez odkręcenie lub dokręcenie palcami śrubki radełkowej.


Jednorazowy wsad płyt to 6 sztuk na jeden cykl mycia, który możemy ustawić czasowo. U mnie cykl mycia trwał 6 minut, po trzech włączałem funkcję, SWEEP na minutę. Po umyciu myjka się zatrzymuje ja jeszcze poczekałem do dwóch obrotów płyt, po czym wykładałem na stojak do ih wyschnięcia. 


Koncentrat, który dostałem do myjki jest bardzo wydajny, rozrabiamy go z woda destylowaną lub demineralizowana do mycia w stosunku 1:50 wystarcza to na jedną wannę około 4,5 litra.


 Pozwala to na około 12 cykli mycia (6 płyt x12 = 72 płyty). Można w łatwy sposób policzyć czas umycia 72 płyt w myjce ultradźwiękowej, do czasu mycia w innych myjkach elektrycznych a przy okazji policzyć koszta takiej usługi. 

Jeśli mówimy już o płynach do mycia winyli to ten, który testowałem zupełnie inaczej pachnie niż ten, którego używam do dziś na bazie izopropanolu IPA, to na jego plus jest inny, jeśli chodzi o jego skład. 


Nie jestem chemikiem…skład tego koncentratu wygląda tak: 

- jest to mieszanina alkoholi I i II rzędowych - środek odtłuszczający na bazie synergii między cząsteczkami niejonowymi i nanocząsteczkami - eter butylowy glikolu etylenowego……dla mnie i tak prościej zapamiętać skład płynu forumowego. 


Zmiana w brzmieniu jest zauważalna od pierwszych taktów umytej płyty, 
charakteryzuje się znaczną poprawą dynamiki nagrań, słyszalna różnica trzasków,
 szumów, czyli tak zwanego smażenia płyt.
A tak wygląda wykres pliku muzycznego nagranego przed i po myciu,
a w filmiku na końcu materiału mały słuchowy test...
zapraszam do oglądania.


Efekt końcowy rewelacyjny jestem pod wielkim wrażeniem efektu tej myjki.





 Śmiało mogę powiedzieć ze uratowała mi parę fajnych płyt bo już byłem skłonny użyć kleju stolarskiego…uff obyło się.

Koledzy których zaprosiłem na małe mycie, przynieśli swoje perełki winylowe
 wyszli z uśmiechem na twarzy. Myślę że nie tylko dlatego że w gratisie
 sobie płyty umyli...ha ha ha…Panowie pozdrawiam. 

Po wielkim myciu około 70 płyt czas na przefiltrowanie płynu myjącego
by na następny dzień był czysty do mycia kolejnych. 
Zrobiłem sobie kranik by wygodniej zlać płyn z urządzenia...jak na foto to taki mój patent.

 

Po przefiltrowaniu płynu


Chyba miałem w miarę czyste płyty, tak by się wydawało 
brud opad na dno i tworzył zbite kulki. 
Nie mam psa ani kota w domu...ciekawe skąd kłaczki na waciku...ha ha.

  
Pewnie zastanawiamy się nad kosztami takiego urządzenia, jest on bardzo różny w zależności od możliwości danej maszyny. W Internecie jest wielu producentów tego typu myjek. Myślę, że w zależności od ilości posiadanych płyt jest to bardzo dobra inwestycja. 
Z tego co mi wiadomo można zakupić sam mechanizm obrotowy płyt, a samą myjkę dokupić, ale decyzję to już zostawiam Wam.

Tu chciałby serdecznie podziękować za użyczenie do przetestowania myjki i koncentratu Panu Wojtkowi Padjasowi z vinylspot.pl. 

Polecam, jako winylowy meloman …

  https://vinylspot.pl/

jest to miejsce dla miłośników i pasjonatów winyli i nie tylko.

Serdecznie pozdrawiam Vinylowyfan

A tu krótki filmik z testem myjki ultradźwiękowej i porównaniem
 płyty przed umyciem i po umyciu.





.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz